Życiowa misja nie określa tego, kim chcielibyśmy być, lecz wyraża to kim jesteśmy w momencie, gdy w pełni wykorzystujemy swój potencjał.
Ciągła ewolucja osobowa wymaga regularnego odpowiadania sobie na pytanie o sens naszych działań i pracy. Ważnym jest więc, żeby co pewien czas się zatrzymywać, by powiązać ze sobą wszystkie subtelne poruszenia wewnętrzne i odszyfrować te liczne sygnały dotyczące własnej misji. Gdy bowiem nie podążamy za tym wewnętrznym głosem, za swoją najgłębszą inteligencją, to działamy wbrew sobie samym.
Misja jest owocem naszej pracy – trudu refleksji, samotności i lęku przed popełnieniem błędu. Jest w niej coś, co pozostaje niezmienne. Jej rdzeń nie podlega przekształceniom z biegiem życia, choć może się ona dookreślać, konkretyzować, rozszerzać, przynosić korzyść większej grupie ludzi. Co więcej, warto też zdać sobie sprawę, że żyjemy misją innych, jeżeli nie mamy swojej.
Warsztaty dotyczące misji życiowej opierają się na sprawdzonej metodzie, która wymaga pomocy drugiej osoby. Samemu nie jest bowiem łatwo dostrzec naszych głównych motywów życiowych, a jeszcze trudniej jest to wszystko ponazywać i dookreślić. W swojej pracy inspiruję się przede wszystkim pracami Simona Sinka oraz Jean’a Monbouquette.